Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi jewti z miasteczka Szczecin. Mam przejechane 37066.47 kilometrów w tym 2996.40 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.85 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 158592 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jewti.bikestats.pl
  • DST 113.99km
  • Czas 05:49
  • VAVG 19.60km/h
  • VMAX 42.00km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • HRmax 140 ( 89%)
  • HRavg 107 ( 68%)
  • Kalorie 5320kcal
  • Podjazdy 438m
  • Sprzęt Cube Tonopah
  • Aktywność Jazda na rowerze

Greifswald-Wolgast-Anklam

Poniedziałek, 13 sierpnia 2012 · dodano: 13.08.2012 | Komentarze 8

W lipcu zalożyłem wątek na forum RS coby nawiedzić rowerowo sąsiadów...wycieczka nie doszła do skutku ze względów pogodowych...Podjąłem decyzję o odłożeniu na 11 sierpnia...w miedzyczasie Rowerzystka próbowała reaktywować wycieczkę, ale też niestety na przeszkodzie stanęła pogoda...
Po powrocie z wyprawy rowerowej Szwecja-Dania-Niemcy odgrzałem wątek i zebrało się nas rano na dworcu 14 osób...do Pasewalku dotarliśmy bez problemu...rowerki się pomieściły.

Na dworcu w Pasewalku.... © jewti


W Pasewalku monter zaproponował wypad do centrum, aby skrócić oczekiwanie na pociąg do Greifswaldu...
I tu zaczeły się nasze przygody Monterowi pękła kierownica, a Bronik dostał mandat za rozmowe przez komórkę poczas jazdy na rowerze....ta przyjemność kosztowała go 25 euro...ile to izotniców poszło...

Pasewalk centrum... © jewti


Kierownica Krzyśka Montera. © jewti


Mandat Bronika... © jewti

Monter postanowił, że mimo to jedzie ze wskazaniem dzisiaj tylko na asfalcik...żadnych skrótów i żadnych bruków dzisiaj ...błagam Was ..to były słowa Montera.


Proszę... dzisiaj tylko asfalcikiem.... © jewti


Monter i Rudzielec...dzisiaj na czerwono © jewti


Zbyszek zwany "Technicznym" © jewti


Do Greifswaldu dotarliśmy już bez żednych sensacji...oczywiście pod eskortą ulubionej przez Bronika Policji... nie miało to oczywiście związku z nami ale z zabezpieczeniem przejazdów pociągami na manifestację do Pasewalku...

Greifswald dworzec © jewti


Greifswald.... © jewti



Greifswald... © jewti

Od Greifswaldu rozpoczęły się "nasze kłopoty" z Piotrem, który pernamentnie się gubił...
Gdzie jest Piotr....o tammm..... © jewti


Greifswald to miasteczko hanzatyckie o typwej zabudowie w centrum...

Greifswald.... © jewti


Greifswald.... © jewti


Fontanna w Greifswaldzie.... © jewti


Rowerek w Greifswaldzie © jewti


Ach co to był za ślub - Greifswald © jewti


Nie zawsze są asfalciki, ale zawsze jest Piotr maskotka naszego wyjazdu...brukiem ulubionym przez Montera zjachaliśmy na nabrzeże Museum Hafen...taką ilośC oldaimerów to niedawno widziałem w Kopenhadze...łódeczek było mnóstwo i jak stwierdził Monter Misiacz ma czego żałować...taka uczta...

Nie zawsze są asfalciki... © jewti



Muzeum Hafen... © jewti


Muzeum Hafen © jewti


Następnie mostem w Museum Hafen zjechliśmy do starego portu i dalej ścieżką rowerową w stronę Wolgastu

Na moście w Greifswald... © jewti


W starym porcie... © jewti


Marina w Greifswaldzie... © jewti


Z przerwami w jeżdzie nie było problemu zawsze zapewniał nam je Piotr....

Gdzie jest Piotr.... © jewti


Na trasie do Wolgastu © jewti


Stary Holender... © jewti


Nooo przecież jestem...nie rozumiem o co Wam chodzi...musze zapalić... © jewti


Przerwa na popas i papierosek dla Piotra... © jewti


Budujemy nowy dom... © jewti


Na trasie... © jewti


Tak się stawia latawiec... © jewti


Rejon elektrowni atomowej w Lubmin minęliśmy szybko...jakoś nikt nie miał ochoty na dłuższy postój i sesję zdjęciową...wygląda to przygnębiająco...i takie coś było tak blisko Szczecina..."Co by było jakby było"...zdjecie z komóry i dalej...

pozostałości po elektrowni atomowej w Lubmin © jewti


Widać Piotra... © jewti


Bronik mam zasięg... © jewti


Na trasie do Wolgastu © jewti


Wolgast © jewti


Popas w Wolgast © jewti


Wolgast centrum © jewti


A miało być z górki i z wiatrem... © jewti


Bywało gorzej... © jewti


Po wyjeździe z Wolgastu grupa podzieliła sie na tych co chcą super asfalcikiem czyli Monter z Pioterm Bronikiem i Anią i tych co chcą gorszą drogą i brukiem na marinę w Lassan...

Marina w Lassan © jewti


Marina w Lassan © jewti


W marinie w Lassan © jewti


Jaszek do Beaty "Kochanie jeszcze krok do tyłu"... © jewti


Przed dojazdem do Anklam Rudzielec rzekł po 18 pokażę Wam więcej...

Po 18:00 pokażę Wam więcej... © jewti


Zobaczcie na ten napis... © jewti


Zobaczcie miałam zapasową kierownicę dla Montera... © jewti


Około 18:30 dojeżdżamy do Anklam celu naszej wycieczki...czas na izotoniki dla poprawienia kondycji....

Wjeżdżamy do Anklam © jewti


Lepiej pić piwo jak rozmawiać przez komórkę...przynajmniej jest zwrot za butelkę.. © jewti


Anklam centrum © jewti


Gdzie jesteś Piotrek... © jewti


Nie rozumiem to Wy się spóźniacie ja już od godziny na dworcu... © jewti


a teraz jeszcze łyknę słoneczka... © jewti



Nie darujemy Ci tej kierownicy... © jewti


Wycieczki naszej nadszedł kres i tylko jeszcze przejad DB do Szczecina...ogolnie wycieczka super..zakładaliśmy wiele, ale to Piotr nas nuczył, że trzeba do planów podchodzić na luzie i je weryfikować tak aby to była przyjemność...
Dla mnie osobiście wycieczka była przyjemnością i dziękuję wszystkim za wspaniałe towarzystwo...
Duże uznanie dla Montera za jazdę tylko z jedna częścią kierownicy...nie każdy ma takie zaparcie...to daje mu tytuł "MISTRZA ROWEROWEJ KIEROWNICY"

Wszystkie zdjęcia z wycieczki...





Komentarze
Trendix
| 20:11 czwartek, 16 sierpnia 2012 | linkuj To była chyba jedyna okazja jak Monter błaga o jazdę po szosie :D
R102 | 18:01 wtorek, 14 sierpnia 2012 | linkuj a po 18-tej jestem Rita! :)
jewti
| 16:57 wtorek, 14 sierpnia 2012 | linkuj Technicznie to tak zostało zrobione aby wyglądało że jest cała...aby się nie załapać na mandat za brak sprawności technicznej roweru...a Monter jechał cały czas na lewej stronie a drugą rękę trzymał na mostku...Miał samozaparcie...
Misiacz
| 16:41 wtorek, 14 sierpnia 2012 | linkuj "jak stwierdził Monter Misiacz ma czego żałować"...akurat najbardziej to mogę żałować wycieczki w Waszym towarzystwie, natomiast w Greifswaldzie byłem już wielokrotne, więc oldtimery widziałem :).

P.S. Czemu na dalszych zdjęciach widzę rower Montera z całą kierownicą ?
tunislawa
| 10:27 wtorek, 14 sierpnia 2012 | linkuj zdjęcia sa zachwycające ! A przygody spowodują ,że długo będziecie tę wycieczkę wspominać ! Szczerze zazdroszczę wyprawy i pozdrawiam serdecznie :)))))
jewti
| 07:49 wtorek, 14 sierpnia 2012 | linkuj Tak Janusz...
rowerzystka
| 06:32 wtorek, 14 sierpnia 2012 | linkuj Na 33 fotce jest Janusz....
Te niemieckie pogotowie z zapasową kierownicą to pokazało też inne zapasowe części?
siwobrody
| 20:50 poniedziałek, 13 sierpnia 2012 | linkuj No to faktycznie było wesoło.
A kierownica Montera i mandat Bronika powinny być oprawione w ramki i powieszone w jakiejś "sali pamięci" z wypraw rowerowych.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa chnaw
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]