Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi jewti z miasteczka Szczecin. Mam przejechane 37066.47 kilometrów w tym 2996.40 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.85 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 158592 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jewti.bikestats.pl
  • DST 95.58km
  • Teren 15.00km
  • Czas 05:46
  • VAVG 16.57km/h
  • VMAX 44.00km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • HRmax 127 ( 80%)
  • HRavg 100 ( 63%)
  • Kalorie 4217kcal
  • Podjazdy 331m
  • Sprzęt Cube Tonopah
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wyprawa Szwecja-Dania-Niemcy etap VIII Angermunde-Schwedt/Oder-Szczecin

Piątek, 3 sierpnia 2012 · dodano: 03.08.2012 | Komentarze 3

Wieczorne zapowiedzi pogody i pochmurny poranek nie wróży niczego dobrego, ale najważniejsze, że nie pada i jest ciepło ...czas na start do VIII etapu ....zakładamy stroje teamu "Szczecin na Rowerach" i heja w drogę...

Ruszamy do VIII etapu do Szczecina.... © jewti


Dzisiaj nie ma skrótów jedziemy drogą rowerową do Stolpe i dalej szlakiem rowerowym Odra-Nysa znanym nam z majowej wyprawy...

Na szlaku rowerowym do Stolpe... © jewti


Na szlaku rowerowym do Stolpe... © jewti


Takiej stodoły to jeszcze niewidzielśmy...


Na szlaku rowerowym do Stolpe... © jewti


W Stolpe wjeżdżamy na szlak rowerowy Odra-Nysa i wzdłuż niego jedziemy w stronę Szczecina...


Szlak rowerowy O-N... © jewti


Szlak rowerowy O-N... © jewti


Szlak rowerowy O-N... © jewti


Szlak rowerowy O-N... © jewti


Szlak rowerowy O-N... © jewti


"Orginalny" wodomierz... © jewti


Tomek sprawdza przyczepkę... © jewti


Szlak rowerowy O-N... © jewti


Coraz bardziej pochmurno i chłodniej.... © jewti


Czyżby to już jesień...droga rowerowa z Gartz do Mescherin... © jewti


Dojeżdżamy do Mescheri i postanawiamy odpocząć oraz przekąsić co nie co...Nieśmiale zaczyna padać ubieramy kurtki oraz ochraniacze na buty i w drogę...Jakjuż dojechaliśmy do mostu na Gryfino to już dobrze padało...ale deszcz był ciepły...poniważ niebo było zaciągnięte a perspektywa burzy nie bardzo nam odpowiadała postanawiamy jechać dalej mimo deszczu..

Odpoczynek w Mescherin...jeszcze nie padało... © jewti


.
W strugach deszczu do Szczecina... © jewti


Na deszczowej trasie do Szczecina... © jewti


Jak dojeżdżaliśmy do Makro przestało padać i wyszło słońce...ok 16:00 byliśmy przy fontannach na Pułaskiego...tutaj zaczynaliśmy swoją przygodę rowerową i tutaj ją kończymy...

To już koniec jesteśmy w Szczecinie i przestało padać... © jewti


Podczas naszej wyprawy przekręciliśmy 961,3 km poza awarią przyczepki nie mieliśmy problemu ze sprzętem nie złapaliśmy ani jednej gumy...pogoda ogólnie dopisała...z wyprawy jesteśmy zadowoleni...przed nami wyprawa na dwudniowy maraton do Kalskrony oraz wyjazd na Węgry dookoła Balatonu...

Wszystkie zdjecia z VIII etapu

Jak wyjeżdżaliśmy to fontanny nie działały... © jewti


Dzięki tym strojom byliśmy rozpoznawalni na trasie szczególne w Kopenhadze ...spotykając się sympatją naszych rodaków mieszkających w Szwecji,Dani i Niemczech jak i tych Polaków którzy jak my podróżowali tylko w inny sposób...miło jest rozsławiać nasze miasto Szczecin i pokazać że szczeciniacy to również europejscy rowerzyści...

Szwecja-Dania-Niemcy z rowerowego siodełka...





Komentarze
akacja68
| 17:46 środa, 8 sierpnia 2012 | linkuj Świetnie się czytało, a Dania pozostaje na razie w sferze moim marzeń...
jewti
| 17:31 środa, 8 sierpnia 2012 | linkuj Kalskrona...Węgry dookoła Balatonu i ŻuławyWkoło...
Trendix
| 09:51 środa, 8 sierpnia 2012 | linkuj Gratuluję super wyprawy Leszek:) co teraz w planach ?? :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa racaj
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]