Miała być następna życiówka - ale wyszło jak wyszło

Środa, 25 czerwca 2014 · dodano: 26.06.2014 | Komentarze 5

Zaplanowaliśmy z Tomkiem wypad na następną życiówkę w ciągu 48 przejechać 750 km - ale wyszło jak wyszło....
Zimno wykończyło dwie armie...i wykończyło nas...skostniali i pociągający nosami siedzimy na Statoilu w Kołobrzegu ...gorąca kawa i hotdogi...poddajemy się ...
Przerywany dalszą jazdę i wracamy ppciągiem do Szczecina....nic na siłę....najniższa temperatura to 1stopień...Miał być rekord ale czasami trzeba odpuścić...
W ciągu doby zrobilśmy połowę trasy teoretycznie możliwe jest to do wykonania ale nie przy tych zimnych nocnych mgłach i niskich temperaturach...






Na starcie godzina 04:00


Sniadanko w Anklam


Nabrzeże w Wolgascie...


Most zwodzony w Wolgascie...


Czekamy na przeprawę...


W Swinoujściu polecamy restauracyjkę "Magiczna Spiżarnia" blisko promu...lokal przyjazny rowerzystom i przepyszne starpolskie jedzonko...nie daleko promu..
Zdecydowanie nie polecamy serwisu rowerowego Kowalewski gdzie powiedziano nam że na wyminę dętek to trzeba czekać dwa tygodnie a pan był szczególnie opryskliwy...chcieliśmy w tym czasie zjeść obiadek aby nie tracić czasu ...zrobiono nam to od ręki w serwisie Gianta...





Trasa naszej jazdy: Szczecin-Krackow-Ueckermunde-Anklam-Wolgast-Swinoujście-Międzywodzie-Wolin-Golczewo-Kamień Pomorski-Dziwnówek-Trzebiatów-Kołobrzeg...

Maraton Niechorze 2014

Sobota, 21 czerwca 2014 · dodano: 22.06.2014 | Komentarze 4

Tym razem maraton rowerowy w Niechorzu...startujemy na różnych dystansach...Tomek zdecydował się na ULTRA 304 km i start miał o 04:00 my z Ewą tradycyjnie na mini 76 km i start o 11:00.

Wiatrzysko przeogromne....ale cóż zrobić można ponarzekać, ale to nic nie zmieni...jechać trzeba
Ewa wywalczyła pudło II miejsce w K 4 szosa na dystansie mini 76 km ...ja 15 w M 6 a Tomek 9 na dystansie ultra 304 km

Wielkie gratulacje dla Tomka za dystans ULTRA...





Na starcie maratonu


Na mecie maratonu


Sprawdzamy wyniki


Ewa na pudle


Tomek i jego trener odbierają medal za dystans ultra



Trasa maratonu: Niechorze-Pogprzelica-Karnice-Gryfice-Swierzno-Cerkwica-Niechorze

Wszystkie zdjęcia z maratonu Niechorze 2014

Niechorze - dojazd na start i powrót...

Sobota, 21 czerwca 2014 · dodano: 22.06.2014 | Komentarze 0

Objazd trasy maratonu Niechorze

Piątek, 20 czerwca 2014 · dodano: 22.06.2014 | Komentarze 2

Nasza baza na czas maratonu i przygotowania do niego została założona w ośrodku Stoczniowiec w Pogorzelicy... pogoda nas nie rozpieszczała...było chłodno wietrznie i co jakiś czas padał deszcz...najważniejsze że humory nam dopisywały...


Na spokojnie objechaliśmy trasę maratonu i udaliśmy się na odprawę techniczną i po odbiór pakietów startowych...










Nasza baza ośrodek Stoczniowiec




DDR-ka w Pogorzelicy




Biuro startowe...


Odprawa techniczna...


Trasa

Pokręcić korbą po trasie Szczecin-Blankensee-Dobieszczyn-Police-Szczecin

Poniedziałek, 16 czerwca 2014 · dodano: 16.06.2014 | Komentarze 1

Pokręcić korbą na trasie: Szczecin-Wołczkowo-Dobra-Łęgi-Blankensee-Pampow-Dobieszczyn-Tanowo-Police-Pilchowo-Szczecin...









Na rowerowym parkingu w Pampow...



Na granicy w Dobieszczynie...

Trening przed Pętlą Drawską...Tanowo-Nowe Warpno-Tanowo

Środa, 11 czerwca 2014 · dodano: 11.06.2014 | Komentarze 6

Dzisiaj trening przed maratonem "Pętla Drawska" w Choszcznie...

Pogoda dzisiaj niepewna więc trening do południa...teleportacja samochodowa do Tanowa i rura do Nowego Warpna tam kawka i serniczek i powrót do Tanowa...lekki wiaterek nas chłodził...zdążyliśmy przed burzą...

Sczecin-Blankensee- Hintersee-Dobieszczyn-Szczecin

Wtorek, 10 czerwca 2014 · dodano: 10.06.2014 | Komentarze 1

Jechało się dobrze tylko najgorzej to przebić się w jedną i w drugą stronę przez miasto...lekki wiaterek to nie był odczuwalny upał...ale już w mieście na światłach tak.
Trasa: Szczecin-Dobra-Buk-Łęgi-Blankensee-Pampow-Hintersee-Dobieszczyn-Tanowo-Szczecin

24 godziny rowerowej jazdy - cel 450 km...

Piątek, 6 czerwca 2014 · dodano: 07.06.2014 | Komentarze 15

Od dawna kiełkował pomysł sprawdzenia się i walki z własną słabością...analiza pogody i decyzja walczymy  06 czerwca...

Omówiliśmy z Tomkiem planowaną trasę, którą i tak skorygowaliśmy podczs jazdy... celem było że w ciągu 24 godzin licząc od staru z przerwami osiągniemy 450 km...

06 czerwiec godz. 06:00 spotkanie przy fontannach...fotka i startujemy...cel jazda przez 24 godz. i pokonanie 450 km...Częściowo bo od Nowogardu do Rymania towarzyszył nam Marek Zadworny z Gryfic...w Gryficach ugościł nas kawką i skoordynował naszą trasę ...dzięki za trafne wskazówki...Pozostałą część już tylko we dwójkę Tomaszem Gapińskim... nie samą jazdą się żyje od czasu do czasu trzeba było coś zjeść i odpocząć... obiadek zjedliśmy w Trzebiatowie w barze "Korytko" szczerze polecamy ten bar super jedzonko i miła obsługa...odpoczęliśmy troszkę i podładowali aku w telefonach...druga większa przerwa kolacyjna to w Wolinie na stacji BP tutaj dłuższy popas ...jedzonko wyśmienite...przygotowanie do jazdy nocnej i w drogę...Plan osiągnęliśmy 07 czerwca o godzinie 05:45 czyli 15 min przed czasem ze średnią 24,7 km/godz...Na spotkanie z nami wyjechali chłopacy z Gryfusa i Mirek Skupiński z Polic dzięki im za to...trasa bez problemów oprócz jednej szprychy i złapanej gumy ...w sumie według licznika przekręciliśmy 492 km...śniadanko i izotoniki już w domu...


Startujemy jest 06 czerwiec godz. 06:10


Spotkanie z Markiem


W Rymaniu Marek nas opuszcza i wraca do Gryfic a my na Kołobrzeg...


Bar "Korytko" w Trzebiatowie - polecamy...super jedzonko i miła obsługa...


Odpoczynek na trasie


Etap jazdy nocnej od Wolina do Uckermunde...


Chwila wytchnienia na trasie ...już świta


Glashotte cel osiągnięty


Spotkanie z chłopakami z Gryfusa...


Ponieważ z założenia nie była to wycieczka fotograficzna a i tempo jazdy mało fotograficzne... to i zdjęć mało...oj a było co focić ...szczególnie wschód słońca i poranne mgły...nie wspomnę już o innych obiektach...warto tą trasą pojechać wycieczkowo...
Zdjęcia

Jak na razie to taka moja życiówka...jak będzie dalej czas pokaże...

Na kawkę i lody do Krackow...

Poniedziałek, 2 czerwca 2014 · dodano: 02.06.2014 | Komentarze 6

Dzisiaj kółeczko po niemieckich DDR-kach z odwrotnej strony po trasie: Szczecin-Warnik-Nadrensee-Krackow-Grambow-Linken-Bismarck-Blakensee-Łęgi-Buk-Dobra-Wołczkowo-Bezrzecze-Szczecin.
W Krackow oczywiście obowiązkowy na tej trasie postój na lody i kawkę...lody są tam przepyszne...polecamy spróbować, a nie będziecie żałować wydanych eurasów...

Miało być z wiatrem a wyszło jak zwykle pod wiatr...oj wywiało nas dzisiaj nieźle....

Pętelka po niemieckich DDR-kach

Niedziela, 1 czerwca 2014 · dodano: 01.06.2014 | Komentarze 2

Dzisiaj samotny rajdzik po trasie: Szczecin-Tanowo-Dobieszczyn-Pampow-Blankensee-Bismark-Linken-Lubieszyn-Dołuje-Mierzyn-Szczecin
.
W Dobieszczynie na granicy niespodzianka...jak przekroczyłem granicę to na powitanie zagrała na rogach grupa niemieckich myśliwych...chwilę posłuchałem ich koncertu i w drogę do Blanekensee zobaczyć jaki jest stan przebudowy byłego rowerowego przejścia...jeszcze chwila i będzie otwarcie...trwają też prace połączenia DDR-ki z Łęg do granicy...przebiegać ona będzie pasem starej drogi granicznej....





Na granicy w Dobieszczynie


Orkiestra która mnie powitała na granicy


Wysłuchałem krótkiego koncertu na moją cześć..../klik/

Po koncercie dalej w drogę...


Tak wygląda na dzień dzisiejszy stan przebudowy pg w Buku...


Tutaj będzie wychodziła DDR-ka z Łęg


Na niemieckiej DDR-ce