Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi jewti z miasteczka Szczecin. Mam przejechane 37066.47 kilometrów w tym 2996.40 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.85 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 158592 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jewti.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Wrzesień, 2013

Dystans całkowity:834.11 km (w terenie 92.00 km; 11.03%)
Czas w ruchu:46:42
Średnia prędkość:17.86 km/h
Maksymalna prędkość:57.40 km/h
Suma podjazdów:8384 m
Maks. tętno maksymalne:150 (95 %)
Maks. tętno średnie:123 (78 %)
Suma kalorii:37673 kcal
Liczba aktywności:11
Średnio na aktywność:75.83 km i 4h 14m
Więcej statystyk
  • DST 3.52km
  • Czas 00:09
  • VAVG 23.47km/h
  • VMAX 30.50km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • HRmax 119 ( 75%)
  • HRavg 109 ( 69%)
  • Kalorie 170kcal
  • Podjazdy 22m
  • Sprzęt Specialized Rubaix Comp
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rozgrzewka przed maratonem ŻuławyWkoło

Niedziela, 29 września 2013 · dodano: 02.10.2013 | Komentarze 0

Gniazdowo - Ostaszewo rozgrzewka przed maratonem
/2196375




  • DST 68.59km
  • Czas 02:41
  • VAVG 25.56km/h
  • VMAX 39.30km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • HRmax 150 ( 95%)
  • HRavg 123 ( 78%)
  • Kalorie 3603kcal
  • Podjazdy 229m
  • Sprzęt Specialized Rubaix Comp
  • Aktywność Jazda na rowerze

ŻuławyWkoło - maraton

Niedziela, 29 września 2013 · dodano: 02.10.2013 | Komentarze 3

ŻuławyWkoło po raz trzeci…
Start w maratonie ŻuławyWkoło wszedł już na stałe do kalendarza teamu „Szczecin na Rowerach”… szczecińska ekipa to jedna rowerzystka i czterech rowerzystów… tym razem zmieniona została trasa jak również miejsce startu i mety co na pewno korzystnie wpłynęło na przebieg maratonu…
W maratonie wystartowało 386 rowerzystek i rowerzystów…jak zwykle pół trasy było pod wiatr no i oczywiście połowa z wiaterkiem… organizacja maratonu jak zwykle superaśna …. no i te bufety…

Ekipa przed wyruszeniem do Ostaszewa © jewti


Team Szczecin na Rowerach przed startem © jewti


Ostaszewo - miejsce startu © jewti


Ewa w oczekiwaniu na start © jewti


Start w Ostaszewie © jewti


Leszek na trasie © jewti


Na trasie maratonu © jewti


Ewa i Tomek na trasie © jewti


Ewa dzielnie reprezentowała płeć piękną Szczecina na Rowerach © jewti


Tomek na trasie maratonu © jewti


Chwila wytchnienia © jewti


Na słodkim bufecie © jewti


Punkt pomiaru czasu na mecie © jewti


Wręczenie medali © jewti


Leszek i jego trofeum © jewti


Odpoczynek na mecie © jewti


Tradycyjny makaronik © jewti


Medal ŻuławyWkoło © jewti


Meta maratonu umiejscowiona była w Gniazdowie gdzie również odbywały się dożynki gminne…można było dodatkowo za symboliczną złotówkę spróbować miejscowych specjałów jaki i wspaniałej czerwonej oranżady…były również tańce… hulanki i swawole…

Dożynki Gminy Ostaszewo w Gniazdowie © jewti


Dożynki Gminy Ostaszewo w Gniazdowie © jewti


Dożynki Gminy Ostaszewo w Gniazdowie © jewti


Dożynki Gminy Ostaszewo w Gniazdowie © jewti


Dożynki Gminy Ostaszewo w Gniazdowie © jewti


Dożynki Gminy Ostaszewo w Gniazdowie © jewti


Dożynki Gminy Ostaszewo w Gniazdowie © jewti


Dożynki Gminy Ostaszewo w Gniazdowie © jewti


Dożynki Gminy Ostaszewo w Gniazdowie © jewti


Wydawało się nam, że ze Szczecina jesteśmy tylko my, a tu niespodzianka Misiaczowa z Misiaczem…

Misiaczowa z Misiaczem © jewti


Na tegorocznej trasie było bardzo dużo charakterystycznych dla Żuław domów podcieniowych…

Dom podcieniowy w Gniazdowie © jewti


W drodze powrotnej do Szczecina zawitaliśmy do Muzeum Wolkswagena w Pępowie http://vwmuseum.pl/pl/ …miejsce to polecali w swoich relacjach na BS Asia i Marek… miejsce warte odwiedzenia…

Muzeum VW - Galeria Pępowo © jewti


Popularny "Garbus" © jewti


Garbus Cabrio...miałem takego tylko z 1964 roku © jewti


Słynny "Ogórek" © jewti


Camper VW © jewti


Wnętrze campera © jewti


Kupelwagen © jewti


Kultowa Jedynka © jewti


Cafebus VW © jewti


Co dobre szybko się kończy… żegnamy przemiłego gospodarza z którym dużo podyskutowałem na tematy VW ponieważ jestem jego fanem …pierwszego VW-ija miałem w 1974 roku był to model VW Garbus Cabrio z 1964 roku…jedyny egzemplarz na ówczesne czasy w Szczecinie… dzisiaj żałuję że go sprzedałem… i do tej pory
jeżdżę Volkswagenami….



Wszystkie zdjęcia z maratonu ŻuławyWkoło


Wszystkie zdjęcia z Muzeum VW
/2196375




  • DST 107.96km
  • Czas 05:24
  • VAVG 19.99km/h
  • VMAX 43.70km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • HRmax 150 ( 95%)
  • HRavg 115 ( 73%)
  • Kalorie 5195kcal
  • Podjazdy 1098m
  • Sprzęt Specialized Rubaix Comp
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trasą Gotyckich Zamków - Malbork-Sztum-Kwidzyń-Gniew

Sobota, 28 września 2013 · dodano: 01.10.2013 | Komentarze 3

Szlakiem Gotyckich Zamków… Malbork-Sztum-Kwidzyń-Gniew

Tradycyjnie już po raz trzeci startujemy w maratonie ŻuławyWkoło...
postanowiliśmy wykorzystać również ten wyjazd na poznanie uroków tych terenów… Tym razem wybór padł na przejechanie trasą Zamków Gotyckich… Malbork-Sztum-Kwidzyń-Gniew.
W piątek teleportacja samochodowa do miejsca naszego czasowego stacjonowania… wybraliśmy uroczy zakątek Jeziorna Osada...położony tuż przy drodze prowadzącej do Malborka… miejsce urocze ciche i spokojne, a gospodarze przyjaźnie nastawieni do rowerzystów… cena również przystępna 75 zł ze śniadaniem za osobo/dobę… warunki socjalne bardzo dobre..
Po drodze obiadek w Canpolu w okolicach Czułchowa….

Teleportacja na Żuławy © jewti


Canpol koło Czułchowa © jewti


Wnętrze restauracji w Canpolu © jewti


Hipcio w mini ZOO - Canpol © jewti


Po zjedzeniu obiadku dalej w drogę… troszkę nam moczyło rowerki…ale też dane było nam podziwiać wspaniałą tęczę …

Tęcza po drodze © jewti


Wieczorkiem przybyliśmy na miejsce …w miejscowej karczmie uzupełniliśmy izotoniki przegryzając co nieco…omówiliśmy jutrzejszą trasę i do łóżeczka…

Jeziorna Osada © jewti


Karczma w Jeziornej Osadzie © jewti


Obudziły na promienie wschodzącego słońca…co oznaczało czas na wstawanie … śniadanko… i w trasę…
Poranek był przepiękny…ale troszkę chłodno…

Poranek w Jezorniej Osadzie © jewti



Tutaj były nasze pokoje © jewti


Jeziorna Osada miejsce grilowe © jewti


Karczma w Jeziornej Osadzie © jewti


Śniadanko w karczmie © jewti


Po śniadaniu zwiedziliśmy powozownię i stadninę w Jeziornej Osadzie…Tomek próbował dosiąść siodła ale bez pomocy się nie obyło… to nie to co na sidełko rowerowe…

Powozownia w Jeziornej Osadzie © jewti


Tomek z Ewą © jewti


Tomek próbuje dosiąść siodła © jewti


Udało się , ale teraz trzeba zejść a to nie takie łatwe © jewti


Stadnina w Jeziornej Osadzie © jewti


Koniki w stadninie © jewti


Historia naszeg rolnictwa © jewti



Jeziorna Osada to miejsce gdzie można przyjechać większą grupą ….miejsca noclegowe są w pokojach lub domkach można również zamówić imprezę integracyjną…

Teren Jeziornej Osady © jewti


Czas na zebranie się w trasę… na rowerki i po ośmiu kilometrach jesteśmy już na podzamczu Zamku w Malborku
Zostawiamy rowerki na bezpłatnym strzeżonym parkingu rowerowym i z przewodnikiem na zwiedzanie zamku…

Parking rowerowy na terenie zamku © jewti


Most na rzece Nogat © jewti


Zamiek Malbork © jewti


Podzamcze zamku © jewti


Zamek Malbork © jewti


Fosa zamkowa © jewti


Główna brama zamkowa © jewti


Brama w Zamku Malbork © jewti


Na dziedzińcu zamkowym © jewti


Zamek Malbork © jewti


Dziedziniec zamkowy © jewti


Armata zamkowa © jewti



Zwiedzamy zamek © jewti


Wnętrza zamkowe © jewti


Wnętrza zamkowe © jewti


Wnętrza zamkowe © jewti


Wnętrza zamkowe © jewti


Zwiedzamy również wystawę zamkową poświęconą bursztynowi…podziwiając przepiękne wyroby starodawne i te współczesne…

Zwiedzmy wystawę bursztynu © jewti

Okazy bursztynu © jewti


Wyroby z bursztynu © jewti


Po bursztynach czas na zbrojownię…
Wystawa - zbrojownia © jewti


Wystawa - zbrojownia © jewti



Wystawa - zbrojownia © jewti


Wystawa - zbrojownia © jewti


Po zbrojowni dalsze zwiedzanie zamku i wyjście podziemiami na parking do rowerków…

Zamek Malbork © jewti


Studnia na dziedzińcu zakowym © jewti



Kaplica zamkowa © jewti


Refrektarz © jewti


Podziemia zamkowe © jewti


Podziemia zamkowe © jewti


Po odebraniu rowerów udajemy się wzdłuż rzeki Nogat do Sztumu … od stronu Nogatu również jest piękny widok na zamek… za mostem chwilę zatrzymujemy się i obserwujemy zmagania załóg smoczych łodzi…

Zamek Malbork © jewti


Zamek Malbork © jewti



Rzeka Nogat © jewti


Smocze łodzie © jewti


Zwycięska załoga smoczych łodzi © jewti


Nie czekamy już na wręczenie nagród dla zwycięskiej załogi smoczych łodzi tylko dalej w trasę do Sztumu…

Zamek Sztum
nie jest tak okazały jak w Malborku ale warto go również zobaczyć….

Brama wjazdowa do Zamku Sztum © jewti


Dziedziniec Zamku Sztum © jewti


Zamek w Sztumie © jewti


Po zwiedzeniu zamku w Sztumie kierunek Kwidzyń i następny zamek… po drodze troszkę nas zmoczyło… ale najważniejsze, że mamy pogodę ducha i jedziemy dalej…
W Kwidzyniu na zamku impreza rowerowa …Puchar Polski MTB

Zamek Kwidzyń

Zamek Kwidzyń © jewti



Zamek Kwidzyń © jewti



Zamek Kwidzyń © jewti


Zamek Kwidzyń © jewti


Puchar Polski MTB © jewti


Puchar Polski MTB © jewti


Puchar Polski MTB © jewti


Trochę dziwnie wyglądamy z naszymi szosami tam gdzie same MTB …po chwili zbieramy sie drogę do następnego zamku…

Trochę dziwnie wyglądamy z tymi szosami tam gdzie same MTB © jewti


Z Kwidzynia przez most na Wiśle jedziemy do miejscowości Gniew mijając po drodze Rzym i Betlejem

Most na Wiśle © jewti


Panorama Wisły © jewti


Niedaleko do Rzymu © jewti



Mijamy Betlejem © jewti


Mimo że to są Żuławy to są I górki po pokonaniu górek docieramy do miejscowości Gniew gdzie mamy kolejny zamek…

Zamek Gniew



Zamek Gniew © jewti


Na podzamczu zamku © jewti


Na dziedzincu zamku Gniew © jewti


Zamek Gniew © jewti


Zbrojownia zamkowa © jewti


Zbrojownia © jewti


Zamek Gniew © jewti


Na pdzamczu jest hotel i restauracja © jewti



Z Gniewa pognaliśmy asfalcikami do Jeziornej Osady… na miesce dojechaliśmy wieczorkiem… po izotoniku i lulu do łóżeczka…jutro start na Żuławy Wkoło…
Warto było zobaczyć te zamki….

Wszystke zdjęcia z wycieczki
/2196375




  • DST 114.46km
  • Teren 15.00km
  • Czas 06:13
  • VAVG 18.41km/h
  • VMAX 45.90km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • HRmax 135 ( 85%)
  • HRavg 102 ( 64%)
  • Kalorie 3680kcal
  • Podjazdy 1111m
  • Sprzęt Cube Tonopah
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rowerowe Przywitanie Jesieni a zarazem Pożegnanie Lata - dzień drugi

Niedziela, 22 września 2013 · dodano: 25.09.2013 | Komentarze 4

Ognisko płonęło do prawie do północy….chciałoby się posiedzieć dłużej, ale jutro przed nami jeszcze stówka… czas na odpoczynek w ogrzanych pokoikach….Pani Dorota włączyła nam ogrzewanie…było ciepełko… luksusik…
Pobudka ok siódmej …śniadanko…kawusia …pakowanie sakw i na trasę:
Piasek-Krzymów-Stoki-Chojna-Rurka-Grzybno-Swobnica-Banie-Lubanowo-Rożnowo-Borzym-Chwarstnica-Sobieradz-Gardno-Wysoka Gryfińska-Radziszewo-Podjuchy-Szczecin
Na dzień dobry od razu pod górkę ok 5,5 km ale później już do Chojny było z górki…
Zwiedziliśmy Chojnę i kierunek Swobnica… gdzie zwiedzamy ruiny Zamku Joannitów
… i dalej DDR-ką w stronę Gryfina z przerwą na kawę w Baniach…za Lubanowem obieramy kierunek na Chwarstnicę dalej Gardno i Szczecin…
Trasa przyjemna znikomy ruch samochodowy no i ta droga rowerowa ze Swobnicy do Lubanowa to luksusik i perełka u nas jedzie się bezkolizyjnie ok 15 km …powstały także wiaty i ławy do odpoczynku oraz drewniany most… w połowie trasy odpoczywamy nad jez. Długie w Baniewicach …
Do Szczecina docieramy ok godz. 16:30

Wspólne śniadanko © jewti


Obiekt Leśniczówka © jewti


Już spakowni i gotowi do startu © jewti


Który silniejszy © jewti


Leśniczówka Piasek © jewti


Nad stawem w Leśniczówce © jewti


Papugarnia w Leśniczówce © jewti



Przed nami 5,5 km pod górkę © jewti



Stąd już było z górki © jewti


Dylemat skrótem czy asfaltem...wybieramy asfalcik © jewti


Kościół w Krzymowie © jewti


Żórawie napotkane po trasie © jewti


Kościół w Chojnie © jewti


Teren byłego lotniska AR © jewti


Cmentarz wojenny w Chojnie © jewti


Brama Swiecka w Chojnie © jewti


Mury obronne w Chojnie © jewti


Ratusz w Chojnie © jewti


Pomnik Jana Pawła II w Chojnie © jewti


Brama Barnkowska w Chojnie © jewti


Dawny budynek sztabu WOP © jewti


Jesień na trasie © jewti


Zamek Joannitów w Swobnicy © jewti


Na DDRce ze Swobnicy do Lubanowa © jewti


Jez. Długie - Baniewice © jewti


Herbatka Pawła © jewti



Zerwany mostek w Borzymiu © jewti


DDRka w Szczecinie © jewti


Szukając oznak jesieni, a nie było ich za wiele przekręciliśmy korba w sumie 268,76 km…dzięki wszystkim uczestnikom wyprawy za wspaniałe towarzystwo na trasie…

Wszystkie zdjęcia z wyprawy...
/2196375




  • DST 154.30km
  • Teren 20.00km
  • Czas 07:29
  • VAVG 20.62km/h
  • VMAX 45.40km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Kalorie 7419kcal
  • Podjazdy 1098m
  • Sprzęt Cube Tonopah
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rowerowe Przywitanie Jesieni a zarazem Pożegnanie Lata - dzień pierwszy

Sobota, 21 września 2013 · dodano: 23.09.2013 | Komentarze 6

Rowerowe Powitanie Jesieni a zarazem Pożegnanie Lata…taką imprezę rowerowo-sakwiarską wspólnie ze Zbyszkiem wymyśliliśmy na ten weekend…
Wrzuciłem temat na forum RS jak również na facebooka…impreza dwudniowa z noclegiem w Leśniczówce Piaski…
Udział w imprezie zadeklarowali Jarek; Paweł i Piotrek /tylko w pierwszym dniu/…
Nie jest źle będzie nas czwórka…a w pierwszy dzień piątka…
Trasa zaplanowana…noclegi załatwione…prognoza pogody super…no to w drogę…
O godzinie 08:00 spotkanie części ekipy przy fontannach, a o 08:30 cała ekipa spotkała się na rondzie Hakena…krótkie omówienie trasy…fotka i w drogę…

Ekipa na Rondzie Hakena © jewti



Dzisiejsza trasa to głównie przejazd ścieżkami rowerowymi w Niemczech…częściowo szlakiem Oder-Nise..
Trasa: Szczecin-Przecław-Kołbaskowo-Rossow-Gartz-Schwedt-Criewen-Hohensaten-Oderberg-Liepe-Niederfinow-Brlaitz-Schffmuhle-Hohenwutzen-Osinów-Cedynia-Piasek w planach do przekręcenia ok 150 km.
Głównym celem jest oczywiście podnośnia statków w Niedorfinow

Po trasie zaliczamy oczywiście Schwedt gdzie tradycyjnie uzupełniamy kalorie lodami… i dalej w trasę…
Główny cel osiągamy ok. godziny piętnastej … ponad godzinę zwiedzamy podnośnię…posilamy się fiszbułą i w stronę granicy do Osinowa…po drodze przystanek przy Górze Czicibora w Cedyni…


Zakupy izotoników i kiełbasek na wieczorne ognisko i kierunek „Leśniczówka Piasek” do miejsca noclegu przybyliśmy ok godz. 19:30 zakwaterowanie ….zwiedzenie miejscowego „muzeum”…i noce rozmowy Polaków przy ognisku…kiełbaskach i izotonikach…

Na granicy w Rosówku © jewti


Na ścieżce rowerowej © jewti


Barka na Odrze © jewti


Na trasie © jewti

Jeszcze wszyscy dają radę © jewti


Parking rowerowy w Schwedt © jewti


Uzupełniamy kalorie © jewti


Towarzystwo w Schwedt © jewti


Na trasie w Schwedt © jewti


Na trasie Oder-Nise © jewti


Mała marina po trasie © jewti


Śluza w Hohensaten © jewti



Zjeżdżamy ze Szlaku Oder-Nise © jewti




Paweł ma dylemat ...jabłka czy śliwki © jewti


Młocarnia na trasie © jewti


Na trasie do Liepe © jewti


Kanał Finow © jewti


Podnośnia statków w Niederfinow © jewti


Jeszcze w piątkę © jewti


W drodze na podnościę © jewti


Na górze podnośni © jewti



Na podnośni © jewti



Stoatki na podnośni © jewti


Widok z podnośni © jewti


Podnośnia statków w Niederfinow © jewti


Fiszbuła w Niederfinow © jewti


Na trsie było i tak © jewti


Góra Czcibora © jewti


Akcenty jesieni © jewti


Zakwaterowanie w leśniczówce Piasek © jewti


W miejscowym muzeum © jewti


W muzeum w leśniczówce © jewti



Muzeum © jewti



Zwiedzamy muzeum © jewti


A nam się udało parę fotek zrobić © jewti


Przygotowanie kiełbasek © jewti


Rozmowy przy kiełbaskach i izotonikach © jewti


Podczas naszych wieczornych rozmów przy izotonikach okazało się że dla Jarka i Pawła to pierwsza taka wyprawa sakwiarska jak i również życiowe rekordy przejechanych kilometrów w ciągu dnia… no tak od czegoś trzeba zacząć i posmakować ….a dalej to już samo przyjdzie….to trochę jak narkotyk…uzaleznia…
Wielkie brawa dla Jarka i Pawła…
/2196375




  • DST 19.18km
  • Czas 00:40
  • VAVG 28.77km/h
  • VMAX 57.40km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Kalorie 990kcal
  • Podjazdy 77m
  • Sprzęt Cube Tonopah
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szlakiem Orlich Gniazd IV etap Oświęcim - Brzezinka

Piątek, 13 września 2013 · dodano: 18.09.2013 | Komentarze 5

Dzisiaj dość wcześnie wstaliśmy i zaraz po śniadaniu pakowanie i wyjazd na teren Obozu Koncentracyjnego w Oświęcimiu…
Postanowiliśmy wejść z pierwszą grupą…co się nam udało… zwiedziliśmy również teren Obozu Koncentracyjnego w Brzezińce…

Obóz Zagłady Auschwitz - Birkenau

Poranny wyjazd © jewti


Obóz Koncentracyjny Oświęcim © jewti


Obóz Koncentracyjny Oświęcim © jewti


Obóz Koncentracyjny Oświęcim © jewti


Obóz Koncentracyjny Oświęcim © jewti


Sciana śmierci © jewti


Blok śmierci nr 11 © jewti


Cela Sw. Maksymiliana Kolbe © jewti


Komory gazowe i krematorium w Oświęcimiu © jewti


Komora gazowa © jewti


Piece krematoryjne © jewti


Tutaj wykonano wyrok na komendancie obozu Rudolfie Hessie © jewti


Obóz Zagłady Birkenau © jewti


Wagon na rampie selekcyjnej w Brzezińce © jewti

Pozostałości po spalonych barakach © jewti



Ruiny wysadzonych komór gazowych i krematorium w Birkenau © jewti


Baraki w obozie kobiecym w Birkenau © jewti


Kuchnia obozowa © jewti



Wóz życia © jewti


Baraki w obozie męskim w Birkenau © jewti

Wnętrze baraku © jewti


Bram główna Obozu w Brzezińce © jewti


Pomnik w Brzezińce © jewti


Rampa przed pomnikiem © jewti


Po zwiedzeniu Obozów Zagłady przygnębieni pojechaliśmy na dworzec PKP w Oświęcimu i dalej pociągiem do Częstochowy….

Przed dworcem w Oświęcimiu © jewti


Częstochowa © jewti


Pomnik ks. Jerzego Popiłuszki w Częstochowie © jewti


Ostatnia górka i na parking po samochód © jewti


Po przybyciu do Częstochowy odbiór samochodu i teleportacja do Szczecina…

Podsumowując nasz wyjazd to przekręciliśmy korbą 308 km zwiedziliśmy 19 warowni i zamków na Szlaku Orlich Gniazd oraz dwa Obozy Zagłady
pomimo zróżnicowanej pogody wprawdzie jeden dzień deszczowy i dużej ilości podjazdów warto było wybrać się na ten szlak aby poobcować trochę z historią naszego narodu….
Nie jest to łatwy szlak …wymaga dobrego przygotowania kondycyjnego… z noclegami nie ma problemu hotele, zajazdy, agroturystyka dla chętnych również pola namiotowe… polecamy ten szlak … naprawdę warto
Dziękuję również moim współtowarzyszom podróży Tomkowi i Zbyszkowi za to, że dzielnie znosili trudy naszej wspaniałej wędrówki..


Wszystkie zdjęcia z IV etapu...




  • DST 94.49km
  • Teren 10.00km
  • Czas 05:57
  • VAVG 15.88km/h
  • VMAX 53.80km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 4558kcal
  • Podjazdy 1113m
  • Sprzęt Cube Tonopah
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szlakiem Orlich Gniazd III etap Ojców-Kraków-Oświęcim

Czwartek, 12 września 2013 · dodano: 17.09.2013 | Komentarze 3

Nocleg w przytulnej agroturystyce … poranna herbatka…przedyskutowanie trasy i co najważniejsze nie pada…przez poranną mgłę przebija się słoneczko… w prognozie na dzisiaj słoneczko i sprzyjający wiaterek …no i do Krakowa cały czas z górki….
Pakujemy sakwy… żegnamy przemiłą właścicielkę i w trasę na trzeci etap naszej wyprawy…
Rezygnujemy ze zwiedzania Wieliczki na korzyść Oświęcimia…
Dzisiejsza trasa: Ojców-Korzkiew-Trojanowice-Kraków-Piekary-Liszki-Alwernia-Libiąż-Oświęcim

Przytulna agroturystyka w Ojcowie miejsce naszego noclegu © jewti


Czas na start do III etapu © jewti


Zjeżdżamy do centrum Ojcowa … ruiny Zamku Ojców

Zamek w Ojcowie © jewti


Zamek Ojców © jewti



i podziwiamy drewnianą zabudowę Ojcowa…

Drewniana zabudowa Ojcowa © jewti


Centrum Ojcowa © jewti


Jadąc wąską uliczką docieramy do skały zwanej Bramą Krakowską

Uliczki w Ojcowie © jewti


Przed Bramą Krakowską © jewti


Brama Krakowska © jewti



rzut oka na formę skalną zwaną Rękawicą

Forma skalna zwana rękawicą © jewti


i dalej szlakiem czewronym do miejscowości Krzokiew gdzie znajduje się kościół obronny i odrestaurowany zamek.

Szlak czerwony © jewti


Na trasie do Korzkiewia © jewti


Niestety aby dojechać do kościoła w Korzkiewiu musimy pokonać stromą górkę …która nas zmogła i trzeba było zsiąść z rowerków i dalej na piechotkę, ale z rowerkami…

Kapliczka w drodze do kościoła © jewti


Ta górka nas zmogła © jewti


Koścół Obronny Korzkiew


Kościół obronny Korzkiew © jewti


Kościół Narodzenia św. Jana Chrzciciela © jewti


Zjeżdżając ostrożnie ze stromej górki zaliczamy następne wzniesienie na którym znajduje się odrestaurowany Zamek Korzkiew

Zamek udostępniony jest przez obecnych właścicieli do zwiedzania bezpłatnie… na zamku jest część hotelowa i można organizować różne imprezy…
My skorzystaliśmy z tej okazji i odbyliśmy posiedzenie Rady Starszych "Szczecina na Rowerach"

Zamek Korzkiew © jewti


Zamek Korzkiew © jewti


Zamek Korzkiew część hotelowa © jewti


Dziedziniec zamkowy © jewti


Wewnątrz zamku © jewti


Sala rycerska © jewti


Sala biesiadna © jewti


Posiedzenie Rady Starszych "Szczecina na Rowerach" - Zamek Korzkiew © jewti


Pamiątkowa fotka przed Zamkiem Korzkieiw i w drogę do Krakowa © jewti


Do Krakowa już niewiele nam zostało i to ciągle z górki … powinniśmy dotrzeć na stare miasto około godziny dwunastej, aby wysłuchać hejnału z wieży Kościoła Mariackiego…

Do Krakowa to już z górki © jewti


Po wysłuchaniu hejnału zwiedzmy rynek, sukiennice i Kościół Mariacki …

"Szczecin na Rowerach" w Krakowie © jewti


Kościół Mariacki © jewti


Ołtarz w Kościele Mariackim © jewti


Organy w Kościele Mariackim © jewti


Ołtarz Wita Stwosza © jewti


Uliczki Krakowa © jewti


Krakowskie gołębie © jewti


Na krakowskim rynku © jewti


Na krakowskim rynku © jewti


Na krakowskim rynku © jewti


Krakowskie Sukiennice © jewti


Sklepiki w sukiennicach © jewti


Krakowskie dorożki © jewti


Krakowska fontanna © jewti


Pomnik Adama Mickiewicza © jewti


Powóż Poczty Polskiej © jewti


Przed teatrem © jewti


Na rynku posilamy się krakowskim chrupiącymi preclami i na Wawel…

Krakowskie precle © jewti




Jedziemy drogą rowerową ulicą Grodzką gdzie znajduje się Panteon Narodowy miejsce spoczynku najwybitniejszych twórców narodowej sztuki, kultury i nauki w Kościele Sw. Piotra i Pawła…

Panteon Narodowy © jewti


Jadąc dalej krakowskimi uliczkami docieramy do podnóża Wawelu…



Podnoże Wawelu © jewti


Dzięki uprzejmości Panów Strażników ze Straży Wawelskiej zostawiamy rowerki w pomieszczeniach straży i udajemy się na zwiedzanie…

http://pl.wikipedia.org/wiki/Zamek_Królewski_na_Wawelu]Zamek Królewski na Wawelu[/url]

Zamek Królewski na Wawelu © jewti


Królewska Katedra na Wawelu © jewti


W Katedrze złożono szczątki bohaterów narodowych i najbardziej zasłużonych Polaków…

Król Polski Jan Sobieski © jewti


Książe Józef Poniatowski © jewti


Tadeusz Kościuszko © jewti


Marszałek Józef Piłsudzki © jewti


Sarkofag Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego i jego żony Marii © jewti


Dalej udaliśmy się na dziedziniec zamkowy kontynując zwiedzanie Wawelu…

Wejście na dziedziniec zamkowy © jewti


Na dziedzińcu zamkowym © jewti


Chwila relaksu podczas zwiedzania © jewti


Tomek nabiera sił w Czakramie Wawelskim © jewti


Miniatura Wawelu © jewti


Pamiątkowa fotka u bram Wawelu © jewti


Po zwiedzeniu Wawelu udajemy się Wiślaną Magistralą Rowerową w stronę Oświęcimia…


Smok Wawelski © jewti


Widok na Wisłę © jewti



Wzdłuż Wisły © jewti


Klasztor Norbertanek © jewti


Kopiec Kościuszki © jewti


Wiślana Magistrala Rowerowa © jewti


Gondole na Wiśle © jewti


Po drugiej stronie Wisły © jewti


DDR-ka wzdłuż Wisły © jewti


Piekary Klasztor © jewti


Wieczorkiem docieramy do Oświęcimia I lokujemy się w przytulnym hoteliku Pierrot… wieczorny spacerek i na zasłużony odpoczynek…



Oświęcim Miasto Pokoju © jewti



Oświęcim Miasto Pokoju © jewti


Dzień dzisiejszy to mnóstwo zwiedzania szczególnie w Krakowie…pogoda nam dopisała cały czas towarzyszyło nam słoneczko… było super…a wrażenia że ho…ho…było troszkę pod górkę, ale do tego zdołaliśmy się już przyzwyczaić…

Wszystkie zdjęcia z III etapu Szlakiem Orlich Gniazd Ojców-Kraków-Oświęcim
/2196375




  • DST 90.83km
  • Teren 24.00km
  • Czas 06:27
  • VAVG 14.08km/h
  • VMAX 54.70km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Kalorie 4392kcal
  • Podjazdy 1412m
  • Sprzęt Cube Tonopah
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szlakiem Orlich Gniazd etap II Ogrodzieniec -Ojców

Środa, 11 września 2013 · dodano: 16.09.2013 | Komentarze 4

Po dobrej kolacyjce w Oberży pod Czarnym Psem w Ogrodzieńcu zasłużony sen…rano przy kawce przedyskutowaliśmy dzisiejszą trasę, którą też trzeba było dostosować do dzisiejszej pogody…
Zazdroszczono nam pogody w pierwszym dniu i stało się... pogoda stabilna... w prognozach ciągły opad deszczu...jak mawiają nie ma złej pogody – tylko są nieprzygotowani rowerzyści... ubieramy kurteczki przeciw deszczowe i w drogę na następny etap Szlaku Orlich Gniazd po trasie:
Ogrodzieniec-Podzamcze-Pilica-Złożeniec-Smoleń-Ryczów-Złożeniec-Krzywopłoty-Bydlin-Pazurek-Rabsztyn-Sieniczno-Kosmolów-Sułoszowa-Pieskowa Skała-Ojców

Podzamcze Zamek Ogrodzieniec


Ogrodzieniec Oberża pod Czarnym Psem - ruszamy na szlak © jewti


Ostańce w Ogrodzieńcu © jewti


Ostańce w Ogrodzieńcu © jewti



Zamek Ogrodzieniec © jewti


Zamek Ogrodzieniec © jewti


Zamek Ogrodzieniec © jewti


Na zamku w Ogrodzieńcu © jewti




Pamiątkowa fotka i dalej w trasę © jewti


Zamek w Pilicy zwany również Pałacem Padniewskich


Zamek w Pilicy © jewti


Front zamku w Pilicy © jewti


Powozownia zamku w Pilicy © jewti


Z Pilicy udaliśmy się do zamku w Smoleniu pokonując co chwila dość strome podjazdy…ale w końcu to wyżyna…były podjazdy ale też były i zjazdy…

Zamek Smoleń


Widok na zamek Smoleń...trzeba będzie się tam wdrapać © jewti


Wieża zamku Smoleń © jewti


W ruinach zamku Smoleń © jewti


Zamek Smoleń © jewti


Ruiny zamku Smoleń © jewti


Po zdobyciu ruin zamku w Smoleniu – było dość ciężko wdrapać się po dość błotnistej ścieżce – ruszyliśmy dalej do Ryczowa aby zobaczyć ruiny Strażnicy w Ryczowie


Studnia w Ryczowie © jewti


Ruiny Strażnicy w Ryczowie © jewti


Z Ryczowa pognaliśmy asfalcikami do Bydlina mijając po drodze miejsca pamięci poświęcone Powstańcom Styczniowym i Żołnierzom Armii Krajowej. W Bydlinie odwiedziliśmy na miejscowym cmentarzu Kwaterę Legionistów….

Na trasie do Bydlina © jewti




Kapliczka poświęcona Powstańcom Styczniowym © jewti


Miejsce pamięci Żołnierzy AK © jewti




Kwatera Legionistów na cmetarzu w Bydlinie © jewti


Kwatera Legionistów w Bydlinie © jewti


Zamek Bydlin

Ruiny Zamku w Bydlinie © jewti


Zamek w Bydlinie © jewti


W planach było jeszcze zobaczenie Pustyni Błędowskiej, ale ze względu na pogodę i błotniste ścieżki zrezygnowaliśmy…co było rozsądnym wyjściem…a okazało się to na dalszych błotnistych ścieżkach…
Dotarliśmy do Pazurek gdzie w przydrożnym barze rozgrzaliśmy się gorącą herbatką i zjedliśmy przepyszny obiadek / polecamy ten barek jedzonko pychotka…najlepsze na całej trasie/ skorygowaliśmy dalszą trasę wykluczając Pustynię Błędowską i pojechaliśmy na kierunek Rabsztyna.

Przydrożny barek w Pazurkach - jedzonko pychotka © jewti

Gorąca herbatka © jewti



Suszymy nasze ciuszki © jewti


Przepyszne pierogi z mięsem i kapustą oraz skwareczkami © jewti


Tomek zamówił pieczeń © jewti


Zbyszek skonsumował danie dnia knedle ze śliwkami © jewti


Korygujemy trasę © jewti


Przed nami asfalcik do samego Rabsztyna i oglądamy ruiny zamku Rabsztyn…

Zamek Rabsztyn

Ruiny zamku Rabsztyn © jewti


Zamek Rabsztyn © jewti


Z Rabsztyna czerwonym szlakiem Orlich Gniazd pokonując dalsze wzniesienia i błotniste ścieżki dotarliśmy do Sułoszowa skąd zaczyna się teren Ojcowskiego Parku Narodowego

Na szlaku Orlich Gniazd © jewti

Ostańce na szlaku © jewti



Ocowski Park Narodowy to jeden z 23 parków narodowych w Polsce, utworzony w 1956. Znajduje się on w województwie małopolskim, w powiecie krakowskim, około 15 km od Krakowa. Położony jest na obszarze 4 gmin: Skała, Jerzmanowice-Przeginia, Wielka Wieś, Sułoszowa…zwiedzamy go wzdłuż wąwozu drogi prowadzącej do Krakowa…

Ojcowski Park Narodowy © jewti


Ojcowski Park Narodowy © jewti


Teraz to łatwa trasa w końcu jedziemy z górki i docieramy do Pieskowej Skały gdzie znajduje się słynny zamek znany nam z serialu ‘Janosik” …niestety aby go zwiedzić trzeba wjechać pod wzniesienie na którym jest posadowiony… podnosimy się z 370 m na 451 m… języki na brodach... ale jakoś dajemy radę, a sam zamek wart jest tej rowerowej wspinaczki…

Pieskowa Skała © jewti

Kapliczka na trasie do zamku © jewti


Na górze miało być 500 m a było 1500 © jewti


Umęczeni ale zadowoleni w końcu docieramy na zamek…

Docieramy w końcu do bramy zamkowej © jewti


Zamek w Pieskowej Skale


Zamek w Pieskowej Skale © jewti

Zamek w Pieskowej Skale © jewti

Zamek w Pieskowej Skale © jewti


Ogrody zamkowe © jewti


Niestety już jest po sezonie i wnętrze zamku można zwiedzać do 17 a przyjechaliśmy za dziesięć siedemnasta i niestety pozostało nam tylko zwiedzanie na zewnątrz… z zamku udaliśmy się do słynnej skały "Maczugi Herkulesa" ...przy niej poczuliśmy się tacy mali…

Maczuga Herkulesa © jewti


Tacy mali a ona taka duża © jewti


Od Maczugi Herkulesa szlakiem udaliśmy sie dalej w stronę Ojcowa i tutaj szybko przekonaliśmy się, że decyzja zrezygnowania z odwiedzenia Pustyni Błędowskiej była słuszna…

Czasami było tak © jewti


Po drodze chwila zadumy na grobem 65 Powstańców Styczniowych z 1863 r.

Grób Powstańców Styczniowych © jewti


Tutaj spoczywa 65 powstańców z 1863r © jewti


Dalej to już asfalcikem z górki do samego Ojcowa po drodze kapliczka skalna i Kaplica na Wodzie...i zasłużony nocleg w przytulnej agroturystyce…

Z górki do Ojcowa © jewti


Kapliczka skalna w Ojcowie © jewti



Kaplica na Wodzie w Ojcowie © jewti



Zachód słońca nad Ojcowem © jewti


Podsumowując dzisiejszy dzień było dość ciężko...padający deszcz i dużo stromych podjazdów...ale końcówka to już z górki...mimo deszczu było warto zobaczyć kawał naszej narodowej historii...

Wszystkie zdjęcia z II etapu Szlakiem Orlich Gniazd
/2196375




  • DST 104.33km
  • Teren 23.00km
  • Czas 07:04
  • VAVG 14.76km/h
  • VMAX 50.90km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 5037kcal
  • Podjazdy 1495m
  • Sprzęt Cube Tonopah
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szlakiem Orlich Gniazd I etap Częstochowa - Ogrodzieniec

Wtorek, 10 września 2013 · dodano: 15.09.2013 | Komentarze 5

W sierpniu przejechaliśmy rowerkami Szlak Piastowski… w e wrześniu przyszła kolej na Szlak Orlich Gniazd.
Teren leżący pomiędzy Krakowem i Częstochową, zwany Wyżyną Krakowsko-Częstochowską, to jedno z najpiękniejszych miejsc w Polsce. Kolebka naszej kultury, gdzie o zabytki łatwiej niż w każdej innej części kraju, położona jest pośród przepięknych pagórków porośniętych lasami, wśród malowniczych wapiennych ostańców, stwarzając wrażenie niezwykłej harmonii występującej pomiędzy człowiekiem i środowiskiem. W odległej przeszłości na terenie Śląska i Małopolski powstawały pierwsze osady ludzkie. Na początku drugiego tysiąclecia wzniesiono tutaj pierwsze grody obronne, które chronić miały szlaki handlowe w tworzącym się państwie piastowskim. W XIV wieku za czasów panowania Kazimierza Wielkiego na pograniczu polsko-czeskim, często w miejscu drewnianych grodów, wybudowano szereg warownych zamków m.in. w Ojcowie, Olsztynie, Bobolicach i Mirowie, w celu zabezpieczenia ówczesnej stolicy – Krakowa i ochrony granic państwa. Powstał w ten sposób system obronny zamków, uzupełniony niewielkimi strażnicami, ufortyfikowanymi klasztorami i kościołami.

Duży wkład w utworzenie takiego systemu wniosły również możne rody szlacheckie, które wybudowały na tym terenie swe warowne siedziby m.in. w Ogrodzieńcu, Smoleniu, Bydlinie, Pilicy, Morsku, Rabsztynie, Pieskowej Skale, Korzkwi. Jurajskie zamki budowane były najczęściej na szczytach wzniesień, pośród trudno dostępnych skał wapiennych, stąd wzięła się ich nazwa – „Orle Gniazda”.

Niestety, dziś większość tych wspaniałych budowli możemy oglądać tylko jako ruiny. Przyczyniły się do tego głównie wojny szwedzkie, w czasie których ograbiono i zniszczono większość zamków, a później rozbiory i restrykcyjna polityka zaborców. Na szczęście w ostatnim czasie ponowione zostały próby rekonstrukcji tych historycznych budowli i zostały odbudowane z ruin zamki w Bobolicach i Korzkwi.

Naszą rowerową wyprawę historycznym Szlakiem Orlich Gniazd rozpoczynamy od Częstochowy.
Podstawą opracowania naszej trasy była mapka Szlaku Orlich Gniazd….

Szlak Orlich Gniazd - mapa © jewti


Teleportacja do Częstochowy samochodowa…zakwaterowanie w przytulnym hoteliku "Sekwana" położonym w pobliżu Jasnej Góry…po zakwaterowaniu udaliśmy się na zwiedzenie Jasnej Góry…

Uroczy i przytulny hotelik "Sekwana" w Częstochowie © jewti


Częstochowa Jasna Góra © jewti


Pomnik Kardynała Stefana Wyszyńskiego © jewti

Pomnik Jana Pawła II na Jasnej Górze © jewti


Klasztor Jasnogórski © jewti


Repliki armat na Jasnej Górze © jewti


Replika "Kolubryny" © jewti



Kaplica Matki Boskiej Częstochowskiej © jewti


Obraz Matki Boskiej Częstochowskiej © jewti


Zachód słońca nad Jasą Górą © jewti


Rano śniadanko oraz uzgodnienie dzisiejszej trasy : Częstochowa-Złota Góra-Olsztyn-Biskupice-Zaborze-Suliszowice-Ostrężnik-Przewodziszowice-Leśniów-Łutowiec-Mirów-Bobolice-Zdów-Morsko-Żerkowice-Kiełkowice-Podzamcze Ogrodzieniec
Przygotowanie rowerów założenie sakw i w drogę…

W hoteliku "Sekwana" © jewti


Wyruszamy na szlak orlich gniazd © jewti


Przez rozkopaną Częstochowę udajemy się na Złotą Górę gdzie znajduje się Park Miniatur Sakralnych w którym oglądamy najpiękniejsze bazyliki i sanktuaria z Ziemi Świętej, Portugalii, Hiszpanii, Francji, Włoch, Niemiec, Austrii, Bośni i Hercegowiny, Turcji i Armenii...
Katedra, Plac i Kolumnada w Rzymie
Katedra w Eczmiadzynie
Sanktuarium Maryjne Matki Bożej Królowej Bawarii w Altötting
Bazylika Naszej Pani z La Salette
Bazylika Świętego Domu w Loreto
Świątynia Grobu Pańskiego w Jerozolimie
Bazylika Narodzenia Pańskiego w Betlejem
Ostra Brama w Wilnie
Kościół Św. Jakuba Apostoła w Medjugorie
Bazylika Matki Bożej w Montserrat
Bazylika Narodzenia Najświętszej Marii Panny w Mariazell
Dom Marii Panny w Efezie
Bazylika Św. Franciszka w Asyżu
Bazylika Matki Bożej Różańcowej w Fatimie
Bazylika Niepokalanego Poczęcia w Lourdes
Katedra Św. Jakuba Większego w Santiago De Compostella
Bazylika Św. Jana na Lateranie

Bazylika Swiętego Domu w Loreto © jewti


Bazylika Matki Bożej w Montserrat © jewti


Katedra Sw.Jakuba Większego w Santiago de Compostela © jewti




Błogosławiony Jan Paweł II to postać która bez wątpienia zasługuje na najwyższe uznanie. Dlatego też na terenie Parku Miniatur i Atrakcji została ustawiona największa na świecie statua papieża Polaka. Mierzący czternaście metrów monument jest wyrazem naszego uznania dla dokonań oraz pontyfikatu Jana Pawła II .

Najwyższy na świecie pomnik Jana Pawła II - 14 m © jewti


Warto odwiedzić park miniatur, który zlokalizowany jest w kamieniołomie jurajskim, z którego rozciąga się wspaniały widok na Częstochowę …niestety nie mogliśmy tego doświadczyć z powodu mgły, ale wierzymy na słowo przemiłym Paniom przewodniczkom ….
Na dzisiejszej trasie odwiedzamy następujące Strażnice , Zamki i Warownie na Szlaku Orlich Gniazd:
Zamek Olsztyn

Na trasie do Zamku w Olsztynie © jewti

Rynek w Olsztynie © jewti


Zamek Olsztyn © jewti


Na ruinach Zamku Olsztyn © jewti


Srażnica Sliszowice

Niestety w rękach prywatnych orgodzona i nie udostępniona przez obecnego właściciela…

Strażnica w Suleszowicach nieudostępniona © jewti


Ruiny Zamku Ostrężnik

Na trasie do zamku Ostrężnik © jewti


Do Zamku Ostrężnik © jewti


Ruiny Zamku Ostrężnik © jewti


Ostrężnik jaskinia © jewti


Z ruin Zamku Ostrężnik pojechaliśmy nowo budowanym szlakiem czerwonym do ruin zamku w Przewodziszowicach…


Zamek w Przewodziszowicach

Ruiny Zamku w Przewodziwieszycach © jewti


Dalej szlakiem papieskim po równiutkim asfalciku dojechaliśmy do Leśniowa gdzie znajduje się Sanktuarium Matki Bożej Leśniowskiej Patronki Rodzin oraz źródełko mocy, miłości i radości...

Na trasie szlaku papieskiego © jewti



Sanktuarium Matki Boskiej Leśniowskiej © jewti


Sanktuarium Matki Boskiej Leśniowskiej © jewti


Ołtarz w Sanktuarium Matki Boskiej Leśniowskiej © jewti


Po uzupełnieniu wody we wspomnianym źródełku szlakiem czerwonym pojechaliśmy do następnych zamków na trasie Orlich Gniazd…

Źródełko mocy, miłości i radości © jewti


Na trasie do Łutowca © jewti


Strażnica Łutowiec

Ruiny Strażnicy w Łutowcu © jewti


Ostaniec w Łutowcu © jewti


Pole namiotowe w Łutowcu © jewti


Na trasie do dalszych zamków mogliśmy podziwiać „perełki miejscowej architektury”

Willa prawie ja zamek © jewti



Studnia na trasie © jewti


Następnymi zamkami na naszej trasie były Zamek w Mirowie i Zamek w Bobolicach, które należą do senatora Jarosława Laseckiego który to odbudował zamek w Bobolicach, a obecnie przywraca do dawnej świetności zamek w Mirowie…zamek w Bobolicach udostępniony jest do zwiedzania za niewielką opłatą… u jego podnóża zlokalizowany jest hotel i restauracja…

Zamek w Mirowie

Zamek Mirów © jewti



Zamek w Bobolicach


Zamek w Bobolicach © jewti


Przed zamkiem w Bobolicach © jewti


Warownia w zamku Bobolice © jewti


We wnętrzu zamku w Bobolicach © jewti


Zbrojownia w zamku Bobolice © jewti


Ciekwy eksponat - pas cnoty © jewti


Panorama z zamku Bobolice © jewti


Na zamku Bobolice © jewti


Senator Lasecki © jewti


Dalej poprzez rezerwat Skał Poleskich podążaliśmy do zamku w Morsku…
To już jesień © jewti


Ostaniec na trasie © jewti


Zamek Bąkowiec w Morsku

Zamek Bąkowiec w Morsku © jewti


Zamek w Morsku to ostatnie Orle Gniado na dzisiejszej trasie pozostał nam tylko dojazd do Ogrodzieńca na nocleg który mieliśmy zamówiony w Oberży pod Czarnym Psem
gdzie czekała na nas suta kolacyjka po ciężkim dniu…

Pałac w Żerkowicach © jewti


Zachód słońca na trasie do Ogrodzieńca © jewti


[url=http://photo.bikestats.eu/zdjecie,427930,sanktuarium-matki-bozej-skalkowej-w-podzamczu.html]
Sanktuarium Matki Bożej Skałkowej w Podzamczu © jewti
[/url
Zamek w Ogrodzieńcu wieczorową pora © jewti


Dzisiejsza trasa była wymagająca dość dużo podjazdów jak również dużo zwiedzania nie dziwota że zmorzyło to nawet takiego harpagana jak „Król Lew” czyli Tomka

Tomek odpoczywa w restauracji zamku Bobolice © jewti


Wszystkie zdjęcia z I etapu...
/2196375




  • DST 73.96km
  • Czas 04:25
  • VAVG 16.75km/h
  • VMAX 41.70km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • HRmax 140 ( 89%)
  • HRavg 100 ( 63%)
  • Kalorie 2507kcal
  • Podjazdy 626m
  • Sprzęt Specialized Rubaix Comp
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rowerowy pociąg do pociągu - czyli wycieczka z Siwobrodym i walka z wiaterkiem

Sobota, 7 września 2013 · dodano: 07.09.2013 | Komentarze 2

Dzisiaj wybrałem się z Siwobrodym na wycieczkę rowerową Rowerowy pociąg do pociągu...

Super zorganizowana przez Krzyśka wycieczka której celem było zapoznanie się z historią i zwiedzenie wagonu spalinowego SN 61 "Ganz - MAVAG"...

Frekwencja dopisała...
Po zwiedzeniu Ganza wspólnie z Jaro z RS pojechaliśmy powalczyć z wiaterkiem na trasie Pomorzany-Warnik-Grambow-Bismarck-Blankensee-Łęgi-Dobra-Bezrzecze Szczecin


Urząd Miejski w Szczecinie - nowa kolorystyka © jewti


Zbiórka pod orłami © jewti


Siwobrody omawia wycieczkę © jewti


Uczestnicy wycieczki © jewti


Kilka słów Siwobrodego na temat Muzeum Techniki © jewti


Wspólna fotka © jewti


Siwobrody rozprawia o "Ganzie" © jewti


Torowisko przy stoczni © jewti


Łezka się w oku kręci...tyle wspomnień © jewti


Przejazd w stronę Wałow Chrobrego © jewti


Bulwar nad Odrą © jewti


Szczecin warto zwiedzać © jewti


Polecana książka "Tajemnice Szczecina" © jewti


Stateczek wycieczkowy © jewti


Rzut oka na Główną Pocztę © jewti


Chwila wytchnienia przy szczecińskim browarze © jewti


Cel naszej wycieczki - wagon spalinowy "Ganz" © jewti


Ostatni maszynista 'Ganza" opowiada jego historię © jewti


Serce "Ganza" czyli maszynownia © jewti


Przedział osobowy © jewti


Przez chwilę mogłem być maszynistą © jewti


Sterownia Ganza © jewti


Wars wita Was © jewti


Wspólna fotka przy Ganzie © jewti


Fotka z "Ganzem" © jewti


Jacek z Krzyśkiem - "Wsiąść do Pociągu byle jakiego - nie dbać o bilet... © jewti




Wszystkie zdjęcia z wycieczki...
/2196375
/2196375
/2196375

Dzięki Krzysiu za wspaniałą wycieczkę....