Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi jewti z miasteczka Szczecin. Mam przejechane 37066.47 kilometrów w tym 2996.40 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.85 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 158592 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jewti.bikestats.pl
  • DST 121.00km
  • Teren 80.00km
  • Czas 08:32
  • VAVG 14.18km/h
  • VMAX 43.00km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • HRmax 123 ( 78%)
  • HRavg 94 ( 59%)
  • Kalorie 5584kcal
  • Podjazdy 1883m
  • Sprzęt Cube Tonopah
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rowerowa majówka 2014 - Podlaski Szlak Bociani...Głęboki Bród-Stańczyki-Olecko

Czwartek, 1 maja 2014 · dodano: 21.05.2014 | Komentarze 0

Po obfitym śniadaniu w agroturystyce ...najlepsze śniadanie na trasie ...własne wyroby...a kyndziuk i jajecznica paluszki lizać...Tomek się nie mógł najeść...zjadł wszystką pozostałą jajecznicę jeżeli tak można nazwać mięsko i wędliny z dodatkiem jajka...

Spakowaliśmy sakwy i żegnając gościnnych gospodarzy ruszamy z Głębokiego Brodu do Wigier i dalej do Stańczyk jest to ostatni etap Podlaskiego Szlaku Bocianiego ...kończy się on w Stańczykach... a nas czekają jeszcze dwa dni jazdy po Mazurach...






Taki domek mieliśmy do dyspozycji...
Agroturystyka w Głebokim Brodzie

Wiejskie śniadanko w agroturystyce
Wiejskie śniadanko w agroturystyce

Startujemy do VI etapu cel Stańczyki dalej do Olecka na nocleg
Startujemy do VI etapu

Żegnamy gościnną agroturystykę i polecamy ją tym co będą przemierzać ten szlak...warto...nie pożałujecie ceny przystępne za nocleg z kolacją i piwkiem oraz śniadaniem od osoby 75 zł...taka była cena gospodarzy ale my daliśmy za te wspaniałości po 80 zł od osoby....
Żegnamy gościnnych gospodarzy

Docieramy do rzeki Czarna Hańcza..
Rzeka Czarna Hańcza

Most kolejowy na Czarnej Hańczy
Most na Czarnej Hańczy

Kemping nad Czarną Hańczą
Kemping nad Czarną Hańczą

Te kajaki natchnęły nas aby w ostatni dzień zaliczyć rejs do Rucianego i spływ kajakowy Krutynią na Mazurach
Kajaki na brzgu Czarnej Hańczy

Kempingowa łazienka
Kempingowa łazienka

Na trasie do Wigier
Na trasie do Wigier

Wjeżdżamy do Wigierskiego Parku Narodowego

Wioska na trasie

Było też dzisiaj troszkę piaszczystych góreczek, które wymagały pchania rowerków
Dzisiaj było troszkę piaszczystych górek

Bociek na trasie do Wigier

Było też smarowanie Tomka co by nie spalił twarzyczki....
Smarowanie Tomka

Jeśli nie chcesz mojej zguby krokodyla kup mi luby...
Jeśli nie chesz mojej zguby krokodyla kup mi luby

Lama na trasie

To nie obiekt sakralny... to stadnina koni...
To nie klasztor...to stadnina koni

Jakoś nikomu to nie przeszkadza...
Mogiła powstańców i żołnierzy ACz

Dojeżdżamy do Wigier
Na trasie do Wigier

Spływ kajakami po Wigrach

Stanica wodna

Jezioro Wigry...
Jezioro Wigry

Wigry
Miejscowość Wigry

Tylae dobra a my pączki

Duch Puszczy to dobre lekarstwo...
To jest dobre lekarstwo

Pokamedulski Klasztor w Wigrach to tutaj w latach swej młodości przebywał Papież Jan Paweł II i tutaj odpoczywał podczs swej Pielgrzymki po Ojczyźnie...prowadzona jest tam również działalność hotelowo-gastronomiczna ...można wynająć pokój jak również posilić się w restauracji... w kawiarni pod wieżą podają przepyszną kawę i dobre ciacho...
Klasztor w Wigrach

Kościół w Wigrach
Papieska Kaplica

Papieska Kaplica
Wnętrze kaplicy

Papieski apartament
Papieski apartament

Tutaj odpoczywał Papież Jan Paweł II

Przyklasztorne ogrody
Przyklasztorne ogrody

Papieski statek na Wigrach
Papieski statek na Wigrach

Z Wigier górzystą suwalszczyzną zmierzmy do celu naszej wędrówki ...do mostów w Stańczykach... w Jeleniowie zatrzymujemy się na obiad...oczywiście zamawiamy kartacze ale zwalczyć taką porcję to już problem.
W karczmie "Pod Jelonkiem" nieoczekiwane spotkanie z grupą szczecińskich turystów PTTK ... spotykamy starych turystycznych znajomych...wspólna kawka i przepyszny mrówkowiec... najbardziej brylowała wśród turystów Ewa wszyscy podziwiali jej kondycję i to że daje z nami radę...trochę zmarudziliśmy czasu...

Porcja Kartaczy

Spotkanie ze szczecińskimi turystami

Mrówkowiec ...pychotka

Tomek po wyjściu z karczmy wyglądał jakoś dziwnie...
Tomek po sptkaniu ze szczecińskimi turystami

To marudzenie na dobre nam nie wyszło...zerwał się masakryczny zimny wiatr - "wiatr morderca" ...no i te górki...Tomek próbował je atakować my z Ewą prowadziliśmy rowery...i tak coraz bliżej do celu...

Na trasie do Stańczyk

Tomek atakuje podjazd

My prowadzimy rowery

W końcu pojawia się nasz cel Mosty w Stańczykach ...to tutaj kończy  się Podlaski Szlak Bociani...

Mostyw Stańczykach

Podlaski Szlak Bociani zaliczony

Podlaski Szlak Bociani zaliczony teraz do Olecka na  nocleg przed nami jeszcze 30 km pedałowania. Górki i wiatrzysko zrobiły swoje tempo jazdy nam wyraźnie spadło...odczuwało się zmęczenie ale i radość z osiągniętego celu... teraz już wiemy że Suwalszczyzna to górska kraina... z górki i pod górkę cały czas siodełka...

Szutrami do Olecka

Na trasie do Olecka

Przed Oleckiem

Do Olecka dotarliśmy ok godziny 20:30 ... kartacze jeszcze trzymały...herbatka i lulu...
Podlaski Szlak Bociani jest przepiękny...urokliwe tereny warto tam pojechać...polecamy każdemu kto znajdzie wolny tydzień...i chce naprawdę odpocząć... tam czas się zatrzymał nie ma pogoni...
Na pytanie "jak tutaj żyjecie" miejscowi odpowiadają: "kurka jest to zniesie jajko, świnkę się wychowa, ziemniaki z pola, chlebek się upiecze a woda ze studni smaczniejsza jak ta wasza ze sklepu..."
Warto zobaczyć Podlasie i zahaczyć o Mazury...znajdźcie czas...
Tym razem naliczyliśmy 64 zamieszkałe gniazda bocianie co daje 128 bocianów...

Wszystkie zdjęcia z etapu Głęboki Bród-Wigry-Stańczyki-Olecko

 





Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa miest
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]